Nie chcę już śnić
Chcę po prostu być
Nie przystankiem, chwilą
Co chroni przed zawieją
Nie z przyzwyczajenia
Nie z komfortu tchnienia
Tkanym, gdy potrzeba,
Gdy brakuje nieba,
Gdy gwiazdy nocy odmawiają lśnienia,
Gdy ciemna chmura dzień przyćmiewa,
Chcę promieni Słońca
Pląsających jakby nie było końca,
W deszczu radości gościć chcę
Garściami szczęścia dławić się
Bez taktu i miary
Cudzych złych spojrzeń
Wyimaginowanych dążeń
Co cieniem otulają do snu
Obudzić się znów
Wstań
Zrób
piątek, 26 kwietnia 2019
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kobieta
Jeśli spotkasz na swej drodze kobietę po przejściach nie oczekuj, że będzie łatwa. Taka kobieta nie ufa każdemu słowu. Ona nauczyła się s...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz