piątek, 3 kwietnia 2020

Rocznica

To już rok
Tęsknoty bezmiar
I pustka w sercu
I bezwład
I choć uciekać
Normalnym się stało
Od bólu przeszywającego ciało
Duszy rozdartej
Co łka w ukryciu
Byłaś nam światłem
Rytmem świtu
Wszystkim tym
Co świat nam dał
Bezmiarem uczuć
Od miłości po żal,
Że krótkim czasem
Niedocenionym
Zostawiłaś nam siebie
Nieutulonych
Codzienności obcej
Bez Twojej osłody
Uśmiechu i śmiechu
W niepogody
Wiosna już puka
Nie w Twoje okna
I droga trudna ma powrotna
W znajome ścieżki
Wytarte szlaki
Mijam Twój dom
Z braku odwagi
Z lękiem za rękę podążam
Pod inny adres
Wieczny obraz
Wyryty w sercu
Zostanie na zawsze
Będę strzec go
By w każdej sekundzie dnia
Trwał, żył
Z nim ja

Kobieta

 Jeśli spotkasz na swej drodze kobietę po przejściach nie oczekuj, że będzie łatwa. Taka  kobieta  nie ufa każdemu słowu. Ona nauczyła się s...