Będę

 I będę sobie 

Niedoskonałością

Z bliznami na duszy

Nawykami złymi

Według nich

Całą paletą błędów

zmian dla innych

Gubiąc siebie po drodze

I będę sobie tą uszytą 

Nie na cudzą miarę

 A swoje własne potrzeby

Które proszą o uwagę

A które przeganiałam ze strachu

przed samotnością

I będę siebie tą niekochaną

Kochać

Do granic

Teraz

Żyj tu i teraz

Czas nie zabiera

Ty sam

Stawiasz ograniczenia

Z lęków pod rękę z wątpliwościami

My sami

Odkładamy na później

Codzienność

Co w poczekalni na lepsze lata utkwiła

Żyj tu i teraz

Każdego dnia zabierasz

Z koszyka życiem zwanego

Siebie samego

Bieda

 Jeśli interesujesz się życiem drugiego człowieka bo chcesz pomóc 

Jeśli interesujesz się życiem drugiego człowieka bo chcesz wesprzeć

Jeśli interesujesz się życiem drugiego człowieka bo wiesz co to znaczy gdy brak życzliwej dłoni obok

Ale jeśli interesujesz się cudzym życiem by tworzyć plotki

Jeśli interesujesz się cudzym życiem by szukać taniej sensacji

Jeśli interesujesz się cudzym życiem 

Choć twoje własne wymaga porządków

Jaki ty jesteś mały

Biedny człowieku

Geniusz

Kto to wymyślił

By o kolejach losu

Decydowała głupia młodość?

Naiwnie myśląca, że dojrzała

Wszystkowiedząca,

Że świat u stóp,

Że rady tylko od parady,

Że tylko ja

Geniusz

Wybieraj

Życie

W darze 

Rozsypane puzzle

Układasz

Każdego dnia

Z emocji

Działań

Wyborów

Zachłannie

Niecierpliwie

Błądzisz

Zostawiasz

Wybacz sobie

Lęk

Niezdecydowanie

Analizowanie

Poczuj

Jedność swojego świata

Niech zaplata nić

Z każdą nową pętlą

Odkrywaj duszę

Poukładaj 

Chcę 

Muszę

Wypada

Śnij

By żyć

Żyj

By śnić

Na jawie

Wszystko to

Co tęsknotą

Spogląda w oczy

Na przekór

Temu co wymyślone

W złych chwilach

Odbiera spokój 

Pewność

Jesteś tu i teraz

Wybieraj 

Żyjesz?

Umierasz?