Dotknij zmysłów bez dotyku
Słowem muśnij duszy struny
Zagraj wiatrem co we włosach
Kryjąc pląsa świata strony
Nakarm język głodnym wzrokiem,
Gdy pod bokiem pusty talerz
Dźwiękiem kończy flirt uparty
Szklanym echem odbijając
To co w tobie sobie dane
I od zawsze przeganiane
W zakamarki złudzeń tkane
Po co?Na co?I dlaczego?
Ego znane choć nieznane
Wyścig z czasem
Tak, przegrany!
Znów dziś stoisz nad przepaścią
Skoczyć?Zostać?
Żyć
Do granic